Tak, a więc wyzywam cię na pojedynek, muszę sprawdzić twoje możliwości.

Hmm... Grand wybieram się.

Grand wiesz co masz robić.
*Grand staje w pozycji obronnej*

larvitar wynurza sie pod pod wielkimu lapskami Groudona
Groudon doznaje szoku i upada.

White: Grand!!! Grand wracaj, Blaze twoja kolej.
Matt: wodny ?
Matt: mam wieksza przewage
White: Wiem.
Matt: Larvitar Czarny Puls.
White: Blaze Obrona Skorupą.

Cios zranił Blaze lecz nie tak bardzo jak bezpośredni cios

White: Twoja kolej.

Larvitar zjada Rare Candy
Larvitar urósł w siłę

White: Kogo by tu... Larvitar to trawiasty...
White: Może Snowy?
White: GARDE!

White wybiera Garde (Gardevoir).

Matt: Kurde trawiasty z trawiastym ?
Matt: Larvitar Drapanie.
White: Gardevoir to psycho/naturalny.
Matt: No tak ulepsze raltsa.
White: Garde... Tajemnicza Moc.
Matt: Larvitar wracaj ..... Dratini wybieram cie
White: Wodny...
White: Może Snowy?
White: A zapomniałem o Żabci...
White: Garde Wracaj... Żabcia, lecisz.
Matt: Dratini popisowy numer polaczenie Fali z Wirem
White: Żabcia odbij jego cios Toksycznym Ukłuciem.
Matt: Dratini odbij spowrotem PingPongiem
White: Toksyczne Ukłucie!
Matt: PingPong
Matt: FALA !!!
White: Toksyczne Ukłucie połączone z Łamaczem Murów!
White: TERAZ
Matt: Dratini uzyj tarczy
White: Bomba Dźwięku *przerywa tarczę*
Matt: nieee
White: Trujące Żądło!
Matt: Dratini kochana !
Matt: Uzyj tajnej broni
White: Podwójny Zespół!
Matt: Trzesienie ziemi

Żabcia zapada się pod ziemię

White:Toxicroak!!!
White: Osz ty!
White: Hmm Snowy włazisz.

Snowy śpi

Matt: Haha
Matt: To twoj pokemon
Matt: ?
White: Tak, Snorlax.
Matt: Dratini uzyj Super Promień

Promień uderza w brzuch Snorlaxa i znika
Snorlax budzi się

Matt: Wir
White: Snowy, przygniecenie.
White: Snowy wrzask!

Dratini jest niezdolna do walki

White: <uśmiech>
Matt: Dratini wroc
Matt: Larvitar ponownie
White: Dobrze walczysz.
White: WIELKA ŁAPA!
Matt: Larvitar uwodzicielski pocałunek

Snowy jest zakochany i nie może atakować.

White: Lodowa pięść.
White: Kurde
White: Hmmm.
White: Snowy wracaj
White: <myśli>
White: Można spróbować...
White: Lux wybieram cię.
White: FALA SZOKU
Matt: No nie elektryczny
White: Piorun Kulisty
White: Kombinacja!
White: Iskra!
White: i
Matt: LArvitar
Matt: Musisz to zrobic
White: Wyładowanie.
Matt: AutoDestrukcja
White: Kontra tarcza!
Lux i larvitar zostaja zniszczeni
White: Grand wróć.
Matt: Niestety.
Matt: Nie mam juz pokemonow
White Moore wygrał

Matt: Ale walka byla dobra
White: Chłopie
White: Biorę ciebie.
Matt: *wyciaga piersiowke*
Matt: Chcesz lyknac ?
White: Nie, mam 16 lat.
White: Chcesz jechać ze mną do bazy Mojej Organizacji?
Matt: Dobrze
Matt: Nie kusi cie ?
White: Jest ona w Accumula Town.
White: Kusi, kusi <szeroki uśmiech>
Matt: Masz *podaje*
White: *łyka*
White: Wiesz że ja za bycie w Unovie dostaję 10000 PokeDolarów za ważniejszy Pojedynek
Matt: Fajnie
Matt: Dratini lap *rzuca rare candy*
Matt: Chcesz torche
Matt: Dobry sposob na ulepszenie pokemona
Matt: *podaje 3 rare candy*
Matt: Tylko sa drogie i trudno znalezne
Matt: Dostalem woreczek od dziadka
White: *Zatrzymuje na chwile Matta* A i Matt pakuj się Jutro wyjeżdżamy, ja jadę do Shinoch a ty do Accumula Town, do mojej bazy.
Matt: Postaram się
White: A i dostaniesz od Organizacji Moore 2 albo 3 pokemony.
Matt: Moge sobie wybrac ?
White: Tak
Matt: Takie jakies dobre
White: Wybierz 3
Matt: Poluję na Mew.
White: Być może złapiemy na tej wyprawie.

Oboje rozchodzą się w swoje strony.

(amek ja jutro wkleję naszą bitwę)



//tajmon
coś ci się przeciąga te "jutro" xD