Wiele, wiele lat temu w małej wiosce o nazwie Marsh, mieszkały małe istoty zwane przez podróznych "Krasnoludami". Jednakże, mimo małego wzrostu posiadały większą krzepę niż nie jeden ogr. Ścinały drwa wielkimi toporami, których zwykły człowiek nawet by nie podniósł. Były również mistrzami nad mistrzów w zakresie górnictwa. Pewnego razu jeden z nich imieniem Gorin, kopiąc, natknął się na ogromną jaskinię. Wprost przeogromną. Była pełna najróżniejszych cennych kruszców, złota, diamentów! Jednak gdy krasnoludy się obłowiły, jeden z nich wykopał małą dziurę w jaskini. Był przepotwornie zachłanny. Wtedy to podłoże zaczęło pękać, nagle spod ziemi zaczęła strzelać lawa. I do jaskini wkroczył niczym z czeluści piekła potwór. Balrog. Uwięziony przez Bogów jeszcze przed początkiem znanego nam świata. Krasnoludom udało się zamknąć kopalnię, i uwięzić Balroga. Pewnego dnia krasnoludy zbuntowały się przeciwko wciąż wywyższającym sie ludziom. Pewnego dnia, gdy tamci wypowiedzieli im wojnę, krasnoludy przyjęły ją ochoczo. Bowiem gdy wojska ludzi stanęły w ich królestwie, krasnoludy schowały się po jaskiniach, lecz przed tym, uwolniły..... Balroga. Ów rozniósł w pył ludzi. A po wojnie Balrog został ponownie zamknięty, przy pomocy Boga Nemesisa. I krasnoludy do dziś żyją w dostatku, w górach, Dokładnie nad jamą Balroga. Kto wie co jeszcze kryje się w ich kopalniach? Może sam sprawdzisz?

Ostatnio edytowany przez adrianossi (2011-11-30 17:43:40)